Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 13:16
ZOBACZ:
Reklama

Spotkanie w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej nr 9

Nie ustaje burza wokół skarżyskiej oświaty i propozycji prezydenta Skarżyska względem likwidacji szkół na terenie miasta. Prezydent argumentuje, że zamykanie placówek wymuszają działania poprzednika, który doprowadził gminę do ogromnego zadłużenia. Gdyby nie ten fakt, takie działania względem oświaty w ogóle nie miałyby miejsca. Rodziców to jednak nie przekonuje.

W piątek od godziny 15.00 przez trzy godziny rodzice i społeczność skupiona wokół Gimnazjum nr 4 w proteście przeciwko likwidacji blokowała krajową siódemkę. Protest był nielegalny, a prezydent podczas konferencji prasowej mówił do rodziców:

- Ja państwa rozumiem, macie prawo protestować, ale może lepiej zrobić to gdzieś na terenie miasta, nie blokować drogi w piątek, kiedy ludzie wracają, bądź wyjeżdżają, do Krakowa, do Warszawy - przekonywał. Rodzice argumentowali natomiast, że chcą w ten sposób zwrócić większą uwagę na ich problem. Nie rozumieją również dlaczego likwidowane ma być gimnazjum, skoro budynek w dalszym ciągu pozostanie, bo w zespole jest również przedszkole i podstawówka. Wiceprezydent, Krzysztof Myszka tłumaczy, że w tym gimnazjum uczy się pięćdziesięcioro uczniów, przy 10 etatach nauczycielskich.

Protestujących wspiera PiS, sprzeciwiający się zmianom w oświacie. Na blokadzie pojawili się poseł Andrzej Bętkowski i radni: Mariusz Bodo i Marcin Piętak.

O 18.00 tego samego dnia rozpoczęło się natomiast spotkanie w Szkole Podstawowej nr 9 na Pogorzałym. Ta szkoła również ma być zlikwidowana, a dzieci dowożone do Szkoły Podstawowej nr 5. Koszty dowozu dzieci pokryje gmina. Atmosfera na spotkaniu, delikatnie mówiąc, była nerwowa, rodzice nie mogą pogodzić się z takimi propozycjami, również dyrekcja szkoły wyraziła obawy o to, jaki los czeka dzieci z tej placówki. Spotkanie rozpoczął wiceprezydent, Krzysztof Myszka, który przedstawił uzasadnienie dla podjęcia takiej uchwały.

W SP Nr 9 obecnie działa 6 oddziałów, w których liczba dzieci waha się od 6 do 11. Wydatki w 2013 na funkcjonowanie szkoły wyniosły ponad 770 tysięcy złotych, do funkcjonowania szkoły miasto musiało dołożyć - poza subwencją i dotacjami, ponad 460 tysięcy złotych, według planu w 2014 koszt funkcjonowania szkoły wyniósł ponad 1 milion złotych, a do funkcjonowania szkoły miasto musiało dołożyć prawie 670 tysięcy złotych.

Głos zabrała dyrektor szkoły Renata Bilska. Mówiła o sukcesach szkoły, o oszczędnościach, jakie zostały poczynione w ostatnich latach, władze miasta proponują szkole przekształcenie w Stowarzyszenie, oferują pomoc. - Nie stać nas na to – odpowiadali rodzice, dyrekcja dodawała, że jest za mało czasu. Szkoła ma zostać zamknięta z dniem 31 sierpnia bieżącego roku.

Na spotkaniu obecni byli radni koalicyjni i opozycyjni. Artur Mazurkiewicz, radny Rady Miasta z dzielnicy Pogorzałe, apelował do kolegów radnych o zastanowienie się nad taką decyzją. Potem rozpoczęła się dyskusja, chwilami atmosfera była bardzo nieprzyjemna. Prezydent Myszka, próbował odpowiadać na pytania, przekonywać, ale jak można było się spodziewać, żadnego kompromisu nie udało się osiągnąć.

Lokalna społeczność podkreśla, że szkoła jest dla niej bardzo ważna, budowali ją dziadkowie, nie można porównywać jej do dużych miejskich szkół. Zapowiadane są protesty i walka o to, by szkoła dalej funkcjonowała.

Mieszkańcy mają również duże pretensje do urzędującego prezydenta Konrada Kroniga, bo ten zapowiadał przed wyborami, że żadna szkoła likwidowana nie będzie, czują się oszukani przez prezydenta. Ten z kolei odpowiada, że nie spodziewał się, że sytuacja gminy jest aż tak trudna.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama