Konferencja koncentrowała się na reorganizacji oświaty. Już wczoraj przedstawiciele władz miasta spotkali się z rodzicami uczniów uczęszczających do Gimnazjum Nr 2 w Skarżysku. Zastępca Prezydenta Miasta Skarżyska, Krzysztof Myszka przedstawił główne założenia planowanej reorganizacji sieci szkół miejskich.
Ostatnio narosło wiele plotek wokół tego, co dziać się będzie w skarżyskiej oświacie. Nie jest tajemnicą, że zmiany są nieuniknione, a sytuacja budżetu miasta i samej oświaty takie zmiany wymusza. Było wiele plotek, niedomówień. Reorganizacja zakłada:
- likwidację Gimnazjum nr 4 w Skarżysku,
- likwidację Gimnazjum nr 3 im. Antoniego Hedy-Szarego w Skarżysku,
- likwidację Szkoły Podstawowej nr 9 im. ks. profesora Sedlaka w Skarżysku,
- przeniesienie Gimnazjum nr 2 do budynku po Gimnazjum nr 3,
- przeniesienie Szkoły Podstawowej nr 1 do budynku Gimnazjum nr 2.
W tym momencie budynek po Szkole Podstawowej nr 1 pozostanie własnością gminy. Nie ma jeszcze konkretnych informacji, w jaki sposób zostanie zagospodarowany. Oszczędności w oświacie mają przynieść rocznie 1, 700 tysięcy złotych, ale jak zaznaczył prezydent Kronig oszczędności zaczną się od administracji i będą większe właśnie w administracji. Co się na nie złoży? Likwidacja Straży Miejskiej przyniesie 1.200.000 złotych. Zlikwidowany zostanie Zarząd Zasobów Komunalnych, gdzie pracowało ponad 30 osób. - Tą pracę spokojnie może wykonać 12 osób – mówił prezydent. Wydzielona zostanie w tym celu komórka organizacyjna w Urzędzie Miasta.
- Ogółem oszczędności w administracji mają przynieść 3, 500000 złotych rocznie. Reorganizację oświaty wymusiły ośmioletnie rządy poprzedników, w tym Prawa i Sprawiedliwości – mówił Konrad Kronig.
Mimo, że obecnie ponad 50 procent budżetu miasta trzeba przeznaczać na oświatę, prezydent powiedział, że w przypadku szkół i dzieci nie podchodzi do sprawy czysto ekonomicznie i gdyby nie tak ogromne zadłużenie gminy, nie podjąłby się działań w zakresie zmian w oświacie, ale teraz są one nieuniknione.
Prezydent zaznaczył, że musi myśleć nie tylko o jednym czy drugim gimnazjum, musi myśleć o całym Skarżysku. Pieniędzy nie ma na nic. Konieczne było zaciągnięcie krótkoterminowego kredytu, żeby zgodnie z prawem wypłacać pensje w terminie, m.in. nauczycielom.
- Mój poprzednik tego nie robił, my i tak zmuszeni jesteśmy działać nie do końca zgodnie z prawem, bo nie jesteśmy w stanie w terminie opłacić ZUSów. Ja jestem prezydentem od miesiąca, ale nie mogę patrzeć na zasadzie „tu i teraz”. Muszę myśleć co będzie za pół roku, rok, dwa – dodawał prezydent.
W aspekcie koniecznych cięć, Kronig mówił też o środkach unijnych. Przypomnijmy, to ostatnie takie rozdanie, w którym gminy mogą czerpać ze środków unijnych miliony euro na kolejne inwestycje. Wkład własny jednak jest konieczny. Bez tych oszczędności gmina nie miałaby środków, by taki wkład zabezpieczyć i w ogóle nie skorzystalibyśmy z unijnych środków.
Dzisiaj o godzinie 18 w Pogorzałym odbędzie się spotkanie rodziców z władzami miasta i radnymi miejskimi. Mimo to, dzisiaj na konferencję prasową, również przyszli rodzice, by walczyć o Gimnazjum nr 4 w Skarżysku-Książęcym. Argumentowali, że pozostaje tam podstawówka i przedszkole, oszczędności więc będą niewielkie. Prezydent Kronig odpowiadał:
- Rozumiem państwa zdenerwowanie, ale powierzyłem wykonanie tej reformy mojemu zastępcy, fachowcowi, szanowanemu w kręgach oświatowych. Wieczorne spotkanie pewnie niewiele zmieni, bo raczej ciężko będzie o wspólny punkt widzenia.
Na koniec prezydent Konrad Kronig odniósł się do słów posła PiS, Andrzeja Bętkowskiego, który na portalu społecznościowym napisał: „Panie Prezydencie apeluję o rozwagę. I szacunek dla Naszego Skarżyska!„
- To pan Bętkowski i Prawo i Sprawiedliwość doprowadziły miasto do takiej sytuacji. Z panem posłem wyborcy mogą zrobić porządek przy najbliższych wyborach.
Napisz komentarz
Komentarze