W połowie roku wybieraliśmy deputowanych do europarlamentu. Najwyższy wynik uzyskała w tych wyborach kandydatka Platformy Obywatelskiej, Róża Thun. Niezależnie od sympatii politycznych zasłużenie, bo jej pracę i zaangażowanie w europarlamencie wielokrotnie doceniano. Róża Thun wychodzi z szeregiem ważnych inicjatyw. To między innymi za jej sprawą, udało się obniżyć ceny połączeń roamingowych w krajach Unii Europejskiej. Kilka miesięcy później ruszyła kampania wyborcza do samorządu. Prezydent poprzedniej kadencji długo wahał się, czy po raz trzeci ubiegać się o reelekcję. Ostatecznie pod wpływem środowisk prawicowych, z poparciem posła Prawa i Sprawiedliwości i samego ugrupowania zdecydował się na start. Podczas kampanii podkreślał, jak wiele udało się przez osiem lat jego urzędowania zrobić.
Dzisiaj wiemy już, że były prezydent nie przekonał wyborców, bo ci w drugiej turze zdecydowali się dać szansę młodemu kandydatowi, Konradowi Kronigowi. Kronig całą kampanię budował na haśle "Inwestycje i Praca". Teraz to nie jest już tylko hasło, ale konkret, który obecny prezydent będzie musiał wdrożyć w życie, chcąc ubiegać się o reelekcję w wyborach za 4 lata. Sam prezydent jeszcze w kampanii zapewniał, że jeżeli nie sprowadzi do miasta inwestorów i nie przyczyni się do spadku bezrobocia, nie będzie ponownie ubiegał się o tę funkcję. Kilku potencjalnych inwestorów prezentował na konferencjach.
W grudniu Konrad Kronig został zaprzysiężony na nowego prezydenta miasta.
W chwili obecnej z politycznego punktu widzenia Konrad Kronig jest w bardzo dobrej sytuacji, ma poparcie znaczącej większości radnych, co ułatwia podejmowanie konkretnych decyzji. Kronig jeszcze w kampanii zapowiadał, że będzie dążył do stworzenia stabilnej większości, by nie popełnić błędu poprzednika. Faktycznie Roman Wojcieszek przez większość minionej kadencji rządził bez stabilnej większości, co chwilami wręcz paraliżowało możliwość normalnego funkcjonowania gminy. Byłego prezydenta kosztowało to wiele nerwów, czego nie dało się ukryć podczas sesji Rady Miasta. Politycznie Konrad Kronig jest więc w dobrej sytuacji. Tylko politycznie. Przed nim bardzo trudna kadencja. Nie jest tajemnicą, że jest wiele problemów do rozwiązania, gmina jest zadłużona i na wszystko brakuje pieniędzy. W tej sytuacji bardzo ważną osoba będzie skarbnik miasta. Ten został powołany w przedostatni dzień minionego roku. Zapowiada ciężką i merytoryczną pracę.
W kampanii wyborczej o fotel prezydenta ubiegał się również były starosta Michał Jędrys. Mimo, że był członkiem PiS, partia nie udzieliła mu poparcia. W czasie kampanii zrezygnował z członkostwa w tej partii i był kandydatem bezpartyjnym. Podczas kampanii brutalnie niszczone były wszystkie jego plakaty wyborcze. Telewizja Świętokrzyska podczas tej kampanii we wszystkich miastach, w których funkcjonuje przeprowadziła debaty z udziałem kandydatów na prezydenta. W Skarżysku debata odbyła się w patio Miejskiego Centrum Kultury. Spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Skarżyska. Kandydaci odpowiadali na pytania, przedstawiali swój plan dla miasta, przekonywali do swoich kandydatur.
Pozostali kandydaci na prezydenta - Jan Maćkowiak z Platformy Obywatelskiej i Agnieszka Schmeidel popierana przez SLD odpadli z wyborczego wyścigu po pierwszej turze, przy czym Jan Maćkowiak dostał się do Sejmiku Województwa i jest wicemarszałkiem województwa świętokrzyskiego.
Ciekawie przedstawia się sytuacja w powiecie, mimo, że najwięcej, bo 9 radnych wprowadziło do Starostwa Prawo i Sprawiedliwość, m.in. byłego prezydenta Romana Wojcieszka i jego zastępcę, Grzegorza Małkusa to jednak nie współrządzi w powiecie. Zaraz po wyborach samorządowych utworzyła się koalicja z udziałem Platformy Obywatelskiej, Lewicy i komitetu Konrada Kroniga "Przyszłość i Rozwój". Powiat może nie jest w tak trudnej sytuacji, jak gmina, ale ma swoje problemy. Ten najważniejszy to w dalszym ciągu ogromne zadłużenie szpitala i inne problemy tej placówki, jak choćby niedobór lekarzy. Tymi problemami zajmować się będą m. in. starosta Jerzy Żmijewski i wicestarosta Artur Berus, który, przypomnijmy, do Rady Powiatu dostał się na miejsce Konrada Kroniga, gdy ten zrezygnował z mandatu radnego na rzecz prezydentury.
Tak politycznie zakończył się 2014 rok. Największym przegranym tegorocznych wyborów samorządowych w Skarżysku jest Prawo i Sprawiedliwość, które w poprzedniej kadencji współrządziło w mieście i powiecie, a dzisiaj pozostaje w opozycji, przy czym w powiecie jest to liczna opozycja.
Napisz komentarz
Komentarze