W poprzedniej edycji udało się zebrać 45 tysięcy złotych, czyli dokładnie tyle, ile kosztuje budowa jednej studni w Sudanie. Tegoroczna akcja przyniosła już kolejne 40 tysięcy. W tym roku bardzo pomogły dzieci ze świętokrzyskich szkół, bo na mocy porozumienia ze świętokrzyskim kuratorem oświaty, zbiórki makulatury prowadzone są również przed szkołami. To dało dodatkowe 20 tysięcy złotych.
W Kielcach kontenery na makulaturę ustawione są na dziedzińcu Urzędu Miasta w Rynku, przy kościele Świętego Józefa Robotnika na Szydłówku, przed kościołem Ojców Kapucynów, przy Wodociągach Kieleckich i szkole katolickiej. Oddając papier, pomagamy mieszkańcom Sudanu Południowego.
- Niektóre miejscowości są oddalone od ujęcia wody nawet o kilkanaście kilometrów. Często po wodę wysyła się tam dzieci, które w tym czasie nie mogą się uczyć. Z wybudowanej przez nas studni może korzystać nawet kilka tysięcy okolicznych mieszkańców - mówi pomysłodawca, Władysław Burzawa.
Pierwsza studnia, która powstanie w Sudanie z pieniędzy zebranych w Kielcach, będzie nosić imię Świętego Józefa, bo to przed kościołem Józefa Robotnika zebrano najwięcej makulatury.
Napisz komentarz
Komentarze