Jazda po alkoholu nie popłaca

O tym, jak bardzo ryzykowne i nieodpowiedzialne jest wsiadanie za kierownicę auta pod wpływem alkoholu, przekonał się 56-letni mieszkaniec Skarżyska- Kamiennej, który doprowadził do dachowania kierowanego przez siebie pojazdu.

Tomasz Ciok
12.12.2014 09:06

Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 13 na ulicy Ekonomii w Skarżysku-Kamiennej. Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące dachowania auta. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy, którzy potwierdzili zgłoszenie. Na środku jezdni znajdował się przewrócony do góry kołami pojazd marki Opel Astra. Autem kierował 56-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. Jak wstępnie ustalono, mężczyzna jechał od strony ulicy Legionów.

W pewnym momencie na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem, doprowadzając do przewrócenia się samochodu. Kierowca z potłuczeniami ciała został zabrany do szpitala. Wcześniej jednak funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że kierowca był pijany. Miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Teraz za swe postępowanie odpowie przed sądem.

Na szczęście w tym zdarzeniu obyło się bez ofiar śmiertelnych. Jedynym poszkodowanym okazał się kierowca opla, który o dziwo odniósł stosunkowo niegroźne obrażenia. Prezentowane zdjęcia powinny skłaniać jednak do myślenia i refleksji nad tym, czy warto wsiadać za kierownicę po alkoholu. Pamiętajmy, że prowadzenie pojazdu wymaga przede wszystkim świetnej koordynacji wzrokowo – ruchowej, a te alkohol zaburza najszybciej.

Picie alkoholu przez kierowcę stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, ponieważ alkohol:

- zmniejsza szybkość reakcji – wydłuża się czas reakcji (np. hamowania) w przypadku dostrzeżenia niebezpieczeństwa, ogranicza pole widzenia – zawęża normalne pole widzenia: od kąta 180 stopni do bardzo wąskiego, przez co można nie zauważyć pojazdu nadjeżdżającego z bocznej drogi,

- powoduje błędną ocenę odległości i szybkości,

- powoduje pogorszenie wzroku – problem z dostrzeżeniem szczegółów, świateł, znaków, pieszych i innych przeszkód,

- powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację,

- powoduje rozproszenie uwagi - dłuższe spostrzeganie oraz senność.

Niech prezentowane zdjęcia będą przestrogą dla wszystkich kierowców pozbawionych wyobraźni na drodze.