W projekcie budżetu miasta na 2015 rok czytamy: "Wniesienie kapitału pozwoli Spółce na zgromadzenie środków niezbędnych do prowadzenia działalności, zapewniając realizację celów związanych z promocją Miasta Kielce oraz prowadzenie działań w zakresie kultury fizycznej. Zwiększa się plan przychodów o kwotę 7.800.000 zł z tytułu wolnych środków jako nadwyżki środków pieniężnych na rachunku bieżącym budżetu Miasta, wynikających z rozliczeń wyemitowanych papierów wartościowych, kredytów i pożyczek z lat ubiegłych". Poprawka ta będzie jednym z punktów najbliższej sesji Rady Miasta. O jej przegłosowanie będzie jednak trudniej niż w latach poprzednich, ponieważ większość głosów mają radni, będący w opozycji do prezydenta Lubawskiego.
- Nie wyobrażam sobie, by nie mieć wiedzy, na co zostaną przeznaczone pieniądze - powiedziała Agata Wojda, radna PO.
Od dodatkowych środków władze Kielc uzależniają przyszłość klubu. Radni opozycji przekonują, że Koronie nie grozi upadek.
- To tylko straszenie pana prezydenta - mówi Marcin Chłodnicki, radny SLD.
Korona cały czas szuka sponsora. Kielecką drużyną cały czas zainteresowany jest niemiecki partner. Prezydent Lubawski przekonuje też, że o Żółto-czerwonych pytały też inne firmy.
Kluczowa okaże się dyskusja podczas najbliższej sesji Rady Miasta. Odbędzie się ona w czwartek, 18 grudnia.
Napisz komentarz
Komentarze