Mikołaje, choinki, ozdoby. To wszystko sprawia, że ani na chwilę nie możemy zapomnieć o tym, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Czas, który spędzamy radośnie z rodziną i bliskimi. Okres ten to także żniwa dla handlowców. I tak w zasadzie od początku listopada.
- Problem polega na tym, że emocje dobrze się sprzedają, a zazwyczaj ze świętami kojarzą nam się emocje pozytywne - mówi dr Janina Kowalik, socjolog.
Przedświąteczna gorączka zakupowa przyszła do nas kilka lat temu z zachodu. Dziś ozdoby wiesza się kilkanaście dni przed Mikołajkami.
Wiele rzeczy w tradycji świąt Bożego Narodzenia zmienia się, ale są też te, które od lat pozostają takie same. Bo i tak klimatycznie jest usłyszeć podczas przygotowań mający trzydzieści lat przebój "Last Christmas" albo obejrzeć o siedem lat młodszego Kevina.
Napisz komentarz
Komentarze