Najpierw do policji trafiło zgłoszenie, że najprawdopodobniej w rejonie ul. Wapiennikowej w Kielcach może poruszać się pijany kierowca audi. Zanim doszło do tragicznego zdarzenia, patrol ruchu drogowego zauważył podejrzewane audi w rejonie ul. Dymińskiej. Tam też funkcjonariusze chcieli skontrolować pojazd.
- Policjant w sytuacji, kiedy chciał podjąć próbę kontroli kierującego i podchodząc do jego pojazdu, w pewnym momencie został potrącony. Kierowca audi odjechał z tego miejsca i na wysokości ul. Ściegiennego, na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrącił 74-letniego mężczyznę – informuje Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy KWP w Kielcach.
- Kierowca audi zatrzymał się kilka metrów dalej, w tym momencie pojawili się policjanci, którzy siłą wyciągnęli go z samochodu. Jak się okazuje, wyczuwalna była silna woń alkoholu z ust tego mężczyzny – dodał Dudek.
Niestety 74-letni pieszy zginął na miejscu. Kierowca audi to 33-letni mieszkaniec Kielc. Mężczyzna miał blisko 3,0 promile alkoholu we krwi. Wiadomo, że był wcześniej notowany.
Napisz komentarz
Komentarze