Oficjalne wyniki wyborów samorządowych Państwowa Komisja Wyborcza podała dopiero prawie po tygodniu od wyborów. Zamieszanie z błędami w systemie informatycznym, a także doniesienia o ewentualnych fałszerstwach wyborczych spowodowały, że w całej Polsce na protest zdecydowały się środowiska prawicowe. Tak było także w sobotę w Kielcach.
Protestujący wysunęli trzy postulaty. Pierwszy z nich został osiągnięty. Do dymisji podała się cała PKW. Zdaniem protestujących, wybory trzeba jednak powtórzyć.
- Wybory powinny się odbyć jak najszybciej - mówi Dawid Lewicki, prezes KNP w regionie.
Jerzy Kenig z Ruchu Narodowego stwierdził też, że w Polsce łamane są prawa mediów. Zarzut ten wysunął, ponieważ w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej policja zatrzymała ekipę Telewizji Republika.
Na koniec odśpiewano hymn narodowy. Sam protest trwał niecałą godzinę.
Napisz komentarz
Komentarze