Prezes PiS zapowiada, że po drugiej turze wyborów, która odbędzie się 30 listopada, zamierza wyprowadzić ludzi na ulice: - PiS będzie korzystać z prawa demonstracji, ale nie w sposób chaotyczny. Ta sprawa będzie nieustannie żyła, bo chcemy żyć w demokratycznym państwie, być obywatelami, a nie poddanymi.
Tam gdzie się fałszuje wybory i władza jest oderwana od społeczeństwa, tam obywatel jest poddany. Zaczynamy od procedur przewidzianych przez ustawę. Później będzie akcja w parlamencie. Będzie też akcja międzynarodowa w OBWE i Parlamencie Europejskim. U nas komentarz Marzeny Okły-Drewnowicz
Napisz komentarz
Komentarze