Marcin to student piątego roku ekonomii. Ma 25 lat. Krew honorowo oddaje od 18 roku życia. Dziś do campusu UJK przy ul. Świętokrzyskiej przyszedł ze znajomymi. Sam nie oddawał krwi, choć pewnie chętnie by to zrobił. Nie mógł, bo w sobotę podzielił się tym cennym lekiem na akcji Motoserce.
Takich, jak Marcin honorowych krwiodawców w pierwszym dniu Wampiriady na UJK było więcej. Kolejki do rejestracji ustawiały się już w pierwszej godzinie akcji. Co ciekawe nie brakowało również osób, które przy okazji zdecydowały się na rejestrację w bazie potencjalnych dawców szpiku.
Pomysł Wampiriady zrodził się rok temu, już wtedy zainteresowanie studentów oddawaniem krwi, przeszło oczekiwania organizatorów. Dlatego, zamierzają akcję kontynuować.
W ubiegłym roku w ramach Wampiriady udało się zebrać ponad 50 litrów krwi. Pracownicy stacji krwiodawstwa doceniają środowisko akademickie i podkreślają, że mogą na nie liczyć w trudnych chwilach, gdy krwi dla chorych brakuje.
Jeszcze przez całą środę, tym razem w Miasteczku Studenckim UJK przy ul. Śląskiej 15A będzie można włączyć się w akcję. Finał zaplanowano na godz. 21.00.
Napisz komentarz
Komentarze