Janusz Koza, Henryk Milcarz i Grzegorz Świercz. Tych trzech kandydatów zdobyło najwięcej głosów w Kielcach w wyborach do Sejmiku województwa świętokrzyskiego. Ci trzej panowie nie mogą jeszcze być do końca pewni, ponieważ przez awarię serwerów PKW wciąż nie ma pełnych danych. Wygląda jednak na to, że prorocze okazały się słowa marszałka Adama Jarubasa.
- Braliśmy pod uwagę, że te sondaże mogą nie dać pełnego obrazu. Mamy dobre lokalne struktury - mówił w poniedziałek Jarubas.
Choć w samych Kielcach najwięcej osób zagłosowało na Prawo i Sprawiedliwość, to zdecydowanym zwycięzcą „w terenie” może być PSL. Według cząstkowych danych, Ludowcy mogą uzyskać nawet niecałe 50% głosów. Drugi PiS mógłby liczyć na niecałe 24%.
W Kielcach te proporcje przedstawiają się trochę inaczej. Niewiele ponad 36% swój głos oddało na listę Prawa i Sprawiedliwości. 24,3% wybrało kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Do Sejmiku może wejść jeszcze Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Na oficjalne wyniki w wyborach do Sejmiku zapraszamy w kolejnych wydaniach Wiadomości Świętokrzyskich. Można nas także śledzić na bieżąco na portalu tvswietokrzyska.pl.
Napisz komentarz
Komentarze