Wszyscy, którzy przychodzili w niedzielę do lokali wyborczych na terenie miasta podkreślali, że to obywatelski obowiązek i przywilej, że możemy korzystać z prawa do głosowania. Mimo to tych, którzy zostali w domach, było wielu. Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że frekwencja w Kielcach do godziny 17.30 wynosiła zaledwie 32,37%. To był najgorszy wynik w całym województwie.
Z kolei całe świętokrzyskie na mapie Polski wypadło bardzo dobrze. Frekwencja na godz. 17.30 w regionie wyniosła 46,19% i była najwyższą w kraju.
Jak informuje Urząd Miasta, w Kielcach głosowanie odbyło się bez incydentów. Lokale wyborcze czynne były od godziny 7.00 do 21.00.
Z nieoficjalnych danych z 93 obwodów wynika, że w wyborach do Sejmiku województwa świętokrzyskiego w Kielcach zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem prawie 20 tysięcy głosów. Najlepszy wynik w Kielcach do sejmiku zdobył sekretarz miasta, Janusz Koza z listy PiS. Oddano na niego blisko 9,5 tysiąca głosów. Na dalszych pozycjach znalazły się: Polskie Stronnictwo Ludowe, Platforma Obywatelska i SLD.
Napisz komentarz
Komentarze