Kupowanie głosów podczas wyborów jest złamaniem prawa, a z czysto moralnego punktu widzenia jest nieuczciwą walką polityczną. Ważne jest również to, że przestępstwo popełnia nie tylko osoba, która głosy kupuje, ale również ta, która za pieniądze oddaje głos na konkretną osobę. Wybraliśmy się do oficera prasowego skarżyskiej policji, by zapytać, jakie konsekwencje prawne grożą osobom podejmującym się takiego procederu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że niektóre osoby odwiedzały już policję prosząc o pomoc w najbliższą niedzielę i apelując o to, by funkcjonariusze czuwali i bacznie obserwowali to, co dziać się będzie w niedzielę na terenie miasta. Policja zapowiada, że będzie szczególnie zwracać uwagę na nieprawidłowości wyborcze, zwiększona zostanie również liczba patroli.
Warto dodać, że problem nie dotyczy tylko Skarżyska. Dwa dni temu TVN24 informował:
„Reprezentują politycznie różne światy kandydaci ubiegający się o fotel prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego mają różne programy i często zupełnie inne spojrzenie na świat. Mimo to udało się ich zjednoczyć pod jednym hasłem: "Uczciwe wybory". Każdy z siedmiu potencjalnych prezydentów Piotrkowa poparł inicjatywę społeczną, która ma pomóc w walce z kupowaniem głosów.
- Zobowiązaliśmy się do dokumentowania wszystkich przypadków, które mogą wiązać się z naruszeniem prawa wyborczego. Chodzi między innymi o kupowanie głosów, które od wielu lat skutecznie psuje demokrację - mówi tvn24.pl członek jednego z piotrkowskich komitetów."
Może warto taki przedwyborczy sojusz zawrzeć również w Skarżysku? Z wypowiedzi kandydatów wynika, że są jak najbardziej za.
Napisz komentarz
Komentarze