W piątkowy wieczór spotkanie z głodnym europejskich pucharów Górnikiem obejrzało dokładnie 7666 osób. Liczba choć wciąż nie zachwyca to i tak jest wyższa niż dotychczas. O zachwycie nie może być też mowy jeśli chodzi o poziom spotkania. Mimo że i on nie stał na wysokim poziomie to na szczęście Korona może dopisać sobie po nim trzy kolejne punkty.
Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Piotrek Malarczyk. Piłka do siatki wpadła w zamieszaniu po rzucie rożnym.
Dla Górnika była to trzecia kolejna porażka, a już szósta na wiosnę. Zabrzanie nie przypominają zespołu z poprzedniej rundy. Słabo spisuje się również Ireneusz Jeleń, z którym wiązano spore nadzieje.
Korona kontynuuje zaś piątkowy maraton. W najbliższy zmierzy się w Szczecinie z Pogonią. Początek spotkania o godzinie 18.00.
Napisz komentarz
Komentarze