Kampania przed wyborami samorządowymi wkracza powoli w decydującą fazę. Przepychanek na naszym lokalnym podwórku również nie brakuje. Podczas ostatniej konwencji Porozumienia Samorządowego Wojciecha Lubawskiego, obecny prezydent, skrytykował słowa jednego z kandydatów.
- Jeden z kandydatów mówił, że Kielce stają się miastem powiatowym. Mówi to profesor politechniki, a tymczasem chyba nie ma w Polsce miasta powiatowego z politechniką i uniwersytetem - mówił Lubawski w swoim wystąpieniu.
Chodziło tu o Grzegorza Świta, który o fotel prezydenta naszego miasta ubiega się z ramienia Platformy Obywatelskiej. Ten odniósł się do wypowiedzi Lubawskiego na piątkowej konferencji prasowej, zaznaczając, że nie skłamał, bo - jak mówi - Kielce są miastem powiatowym grodzkim.
- Moja troska o Kielce wynika z tego, że tracimy na znaczeniu jako miasto wojewódzkie - wyjaśnił.
W wypowiedziach nie zabrakło także obaw o prognozy demograficzne. Według tych najnowszych, jeśli utrzyma się obecny exodus młodych ludzi z Kielc, liczba mieszkańców może zmniejszyć się do 160 tys. Platforma ostrzega, że w najgorszym przypadku może dojść do odebrania Kielcom rangi miasta wojewódzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze