Przypomnijmy, w sobotę w godzinach popołudniowych w bloku przy ul. Młodej 4 wybuchł pożar. Okazało się, że pali się mieszkanie, w którym od dawna nikt nie mieszka. Szczęśliwie nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
Służby od razu przystąpiły do wyjaśnienia jego przyczyn. Początkowo przypuszczano przypadkowe zaprószenie ognia. Wiele wskazuje jednak na to, że było to celowe podpalenie. Policja zatrzymała w tej sprawie podejrzanego 18-latka.
- Musieliśmy działać szybko, już na drugi dzień mieliśmy podejrzanego - mówi podkom. Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy KWP Kielce.
Gdyby okazało się, że chłopak rzeczywiście stoi za podpaleniem, mogłoby mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze