Jeśli chodzi o bezpośrednie ofiary pożaru to na szczęście nikomu nic się nie stało. Osoby, które zostały przekazane do karetki to głównie osoby, które przytruły się dymem. Pożar miał miejsce na trzecim piętrze i gazy pożarowe odcinają możliwość ucieczki osobom z górnych pięter.
Osoby są już na zewnątrz z tych pięter, które najbardziej były zagrożone – mówi starszy kapitan Mariusz Góra, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 2 w Kielcach.
Napisz komentarz
Komentarze