Jak informuje dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, zapewnienie gorącego posiłku należy do zadań własnych gminy i jest jej obowiązkiem. Za przekazanymi przez radnych dwoma milionami złotych, pójdą kolejne trzy miliony z budżetu państwa.
- Będziemy w stanie do końca roku wypełnić nasze zobowiązania w zakresie dożywiania – mówi Marek Scelina, dyrektor MOPR w Kielcach. Z dożywiania w formie gorącego posiłku korzystają w Kielcach najczęściej osoby starsze, niepełnosprawne, które znaczną część swoich pieniędzy przeznaczają na zakup lekarstw.
150% kryterium ustawowego to dochód nie przekraczający 684 złotych na osobę. 200% tego kryterium to 912 złotych na osobę w rodzinie i 1084 złote na osobę samotnie gospodarującą. W sumie grupa osób, która ma ten wyższy dochód i także będzie mogła skorzystać z posiłków oferowanych przez miasto, liczy półtora tysiąca osób. Łącznie w stolicy regionu dożywianych jest około 11 tysięcy kielczan.
Napisz komentarz
Komentarze