Vive w tym sezonie z meczu na mecz się rozpędza. Optymalna dyspozycja miała przyjść na inaugurację sezonu Ligi Mistrzów. Ta już w najbliższy czwartek. Kielczanie zagrają właśnie wtedy w Szwajcarii z drużyną Kadetten Schaffhausen.
Mimo, że rywal znacznie niżej notowany niż Vive, to mistrzowie Polski nie zamierzają go zlekceważyć.
- To się okaże po meczu, kto jest lepszy, kto nie – mówi Sławomir Szmal, bramkarz Vive.
Wszyscy w szeregach Vive Tauronu cieszą się na początek Ligi Mistrzów. Cel jest prosty – Final Four.
- Każdy mecz traktujemy jak kolejny finał. Chcemy wygrać wszystkie mecze, jakie będziemy mieli – mówi Tałant Dujszebajew.
Początek meczu z Kadetten w czwartek o godzinie 20. Kolejne spotkanie kielczanie rozegrają w Puławach w sobotę.
Napisz komentarz
Komentarze