Sytuacja Korony Kielce w tegorocznych rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy jest nie do pozazdroszczenia. 7 meczów i tylko jeden punkt nie może dawać innego miejsca w tabeli, jak ostatnie. Trudne zadanie przed piłkarzami oraz władzami klubu.
- Z jednej strony reprezentuje właściciela, czyli miasto Kielce, ale też jestem kibicem i chcę wierzyć, że sytuacja się poprawi - mówił włodarz miasta w naszym studiu.
Na trudne czasy najbardziej przydałby się prywatny inwestor. Jak się okazuje, jest wciąż temat niemieckiej grupy inwestycyjnej, ale było to zagrożone przez dwie tajemnicze umowy.
Na całość rozmowy zapraszamy po Wiadomościach Świętokrzyskich oraz na portal tvswietokrzyska.pl.
Napisz komentarz
Komentarze