Zbliża się rok szkolny. Jesienią dni są coraz krótsze i szybciej zapada zmrok. Nierzadko zdarza się, że dzieci i dorośli już po ciemku wracają ze szkoły i pracy. Szczególnie niebezpieczne jest to w obszarach niezabudowanych, gdzie nie ma oświetlenia. Kierowca idącego poboczem może zobaczyć dopiero z kilku metrów. Czasami jest to już za późno. W lepszej widoczności mają pomóc elementy odblaskowe.
- W minionym roku po zmroku miało miejsce ponad 3 tys. wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku do 14 lat – mówi Przemysław Pawlak, kierownik marki Kotlin, prowadzącej akcję propagującą bezpieczeństwo na drogach.
Nowe przepisy spotykają się z dobrym odbiorem ze strony mieszkańców Kielc i regionu świętokrzyskiego. Ludzie są świadomi tego, że odblaski zwiększają bezpieczeństwo. Pytanie tylko, dlaczego w takim razie potrzebny jest nakaz?
Za nieprzestrzeganie przepisów można zostać ukaranym mandatem w wysokości 500 zł.
Napisz komentarz
Komentarze