Pochodem w deszczu rozpoczęły się XIV Dożynki Powiatowe w Seceminie. Po Mszy świętej korowód przeszedł na stadion przy ulicy Koniecpolskiej. Wójt Secemina Sławomir Krzysztofik powitał na uroczystości wszystkich przybyłych gości, szczególnie rolników.
- Przede wszystkim witamy rolników. W Seceminie mamy bogatą tradycję dożynkową. W tym roku mieliśmy zaszczyt przygotować święto plonów dla całego powiatu - witał Sławomir Krzysztofik, wójt Secemina.
Na dożynkach zjawili się samorządowcy i parlamentarzyści z regionu świętokrzyskiego. Politycy doceniali wspaniale przygotowaną uroczystość, wciąż jednak martwi ich sytuacja rolnictwa. Poseł RP Maria Zuba porównała niedzielną kapryśną pogodę do warunków pracy rolników w całym roku.
W obrzędach dożynkowych wzięło udział sześć gmin. Przemówieniom nie było końca. Zespoły ludowe wzięły udział w Przeglądzie Zespołów i Kapel. Przygrywał między innymi „Złoty Kłos” z Secemina i „Cyraneczki” z Psar. Po raz pierwszy na festynie zorganizowano wystawę organizacji pozarządowych. Według burmistrza gminy Włoszczowa Bartłomieja Dorywalskiego ich działania dla społeczeństwa są coraz ważniejsze.
Wicewojewoda świętokrzyski w imieniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi pojawił się na dożynkach z ważnym zadaniem.
- Wręczyłem odznaczenia w imieniu ministra wszystkim godnym naśladowania rolnikom – mówił Grzegorz Dziubek.
Dożynki zgromadziły mieszkańców z całego powiatu włoszczowskiego. Ku uciesze organizatorów, przez chmury przebiło się słońce. Mieszkańcy mogli podziwiać wystawy rękodzieła, płodów rolnych, sprzętu rolniczego i degustować potraw przygotowanych m.in. przez koła gospodyń wiejskich. Nad całością czuwali strażacy.
Kolejne dożynki powiatowe już za rok, oby były tak udane, jak te w Seceminie.
Napisz komentarz
Komentarze