Około 500 tysięcy osób - tylu w naszym regionie odprowadzało składki emerytalne na tzw. drugi filar. Tylu mogło zdecydować, czy chce pozostać z OFE, czy przekazywać swoje oszczędności tylko do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dane w naszym regionie jednoznacznie pokazują, że mieszkańcy świętokrzyskiego wolą tę drugą opcję. Z Otwartymi Funduszami Emerytalnymi pozostało niecałe 10 procent.
Ponad 90-procentowy wynik dla ZUS wynika głównie z tego, że ludzie po prostu boją się zmian. W ich opinii państwowa firma daje pewność, której nie może dać przedsiębiorstwo prywatne.
Należy pamiętać, że ta decyzja nie jest ostateczna. Jeśli jednak ktoś chciałby zmienić OFE na ZUS lub odwrotnie, będzie miał na to szansę za dwa lata.
- Potem taka decyzja będzie mogła być podejmowana co cztery lata - mówi Jerzy Dalka, dyrektor kieleckiego oddziału ZUS.
Wynik w województwie świętokrzyskim jest niższy niż w kraju. Łącznie pozostanie z OFE zadeklarowało 18 proc. uprawnionych.
Napisz komentarz
Komentarze