Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 19:14
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Korona wciąż bez wygranej. Porażka z Górnikiem 0:3

Pięć meczów i tylko jeden punkt - to dorobek Korony Kielce w tym sezonie T-Mobile Ekstraklasy. Tak złego startu w rozgrywkach nie pamiętają najstarsi świętokrzyscy górale. W piątek kielczanie zanotowali kolejną porażkę. Tym razem przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze.

Samo spotkanie lepiej rozpoczęli kielczanie. Już w 2. minucie meczu Przemysław Trytko zmarnował stuprocentową okazję. Później Złocisto-krwiści jeszcze kilkukrotnie próbowali pokonać Pavelsa Steinborsa, ale piłka nie chciała trafić do siatki. Inaczej było w przypadku zabrzan. W 28. minucie, w podobny sposób jak przed tygodniem z Cracovią, kielczanie stracili pierwszego gola. W zamieszaniu w polu karnym znalazł się Rafał Kosznik.

- Uczulaliśmy się, że trzeba uważać przy wybijaniu piłki - mówił Paweł Golański, kapitan Korony.

Później Górnik skupił się głównie na obronie i kontratakach. Te dwukrotnie zakończyły się bramkami. Korona ostatecznie przegrała z zabrzanami 0:3. Można gdybać, jak ułożyłby się mecz, gdyby bramka w 2. minucie jednak padła. To jednak nie daje nic.

- W moim odczuciu, gdybym trafił w 2. minucie, mecz mógłby potoczyć się zdecydowanie inaczej. Nie byliśmy gorsi na tyle, na ile pokazuje wynik - powiedział Przemysław Trytko.

Koronie potrzebny jest spokój i impuls do tego, by myśleć pozytywnie. Możliwe, że da go transfer Oliviera Kapo, były zawodnik takich klubów jak Auxerre, Monaco czy Juventusu Turyn. Kapo ma również na koncie 9 występów w reprezentacji Francji. Nie ulega wątpliwości, że jego CV robi wrażenie. Dotychczas piłkarza z tak znanym nazwiskiem w Kielcach nie było. Wszystko wskazuje na to, że będzie on miał szansę na debiut już w meczu z Legią. To spotkanie zaplanowano na niedzielę, na godzinę 15.30.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
News will be here
Reklama