Od marszu I Kompanii Kadrowej z Krakowa do Kielc rozpoczęła się droga Polski do niepodległości. Pierwszy marsz odbył się w dziesiątą rocznicę wymarszu Kadrówki z krakowskich Oleandrów. Z miejsca wpisał się w kalendarz imprez patriotycznych. Tradycję organizowania marszów przerwała wojna, po niej pamięć o Piłsudskim była - krótko mówiąc - niemile widziana przez władze PRL. Dopiero w latach 80., po naciskach środowisk niepodległościowych, powrócono do idei marszów. Od tamtego czasu odbywają się one zawsze w rocznicę sierpniowych wydarzeń z roku 1914.
Uczestnicy tegorocznej edycji z Krakowa ruszyli 6 sierpnia, zaś do Kielc wkroczyli we wtorek. Ich pierwszym przystankiem był cmentarz wojskowy. Tam złożono kwiaty i odmówiono modlitwę w intencji legionistów.
Uczestnicy, mimo trudów podróży zgodnie mówili, że Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej to niesamowite przeżycie.
- Starsi miłość do ojczyzny wyssali z mlekiem matki. Młodsi musieli się jej uczyć. Ale wszyscy ci uczestnicy marszu mają Polskę w sercu - mówiła wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz.
Po uroczystościach na cmentarzu marsz przeszedł pod pomnik Józefa Piłsudskiego na Placu Wolności. Relacja z tego wydarzenia w jutrzejszym wydaniu Wiadomości Świętokrzyskich.
Napisz komentarz
Komentarze