W systemie gospodarki odpadami – który z założenia powinien być samofinansujący – brakuje ponad 5 mln zł. To oznacza, że konieczne będzie podniesienie stawek za odbiór odpadów od mieszkańców.
Miasta nie stać na dopłacanie rocznie ponad 5 mln zł do gospodarki odpadami. Jeżeli dołożymy te pieniądze, oznacza to, że musimy je zabrać czy to z inwestycji, z edukacji, sportu, czy z bieżącego utrzymania miasta - wyjaśniał Arkadiusz Bogucki, Prezydent Skarżyska.
Podczas briefingu prasowego, który odbył się 11 grudnia na terenie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, prezydent i jego zastępca Konrad Wikarjusz szczegółowo wyjaśnili przyczyny deficytu.
W mieście nie mamy własnej instalacji. Wybrano formułę wywożenia odpadów do instalacji do Końskich. Koszty transportu tych odpadów są znaczne. Lubimy się porównywać do innych miast, ale weźmy pod uwagę, że wiele z nich ma swoje instalacje i nie musi ponosić kosztów takich jak my w naszej sytuacji – argumentował zastępca Prezydenta Skarżyska-Kamiennej.
Nowe stawki zostaną poddane pod głosowanie na sesji Rady Miasta 18 grudnia. Jeśli rada przegłosuje zaproponowane stawki, będą one obowiązywać od lutego przyszłego roku.
Napisz komentarz
Komentarze