W minioną sobotę 85-letnią mieszkankę Starachowic oszuści pozbawili dużej sumy oszczędności. Do kobiety zadzwonił rzekomy prokurator, który przekazał, że jej synowa brała udział w wypadku drogowym i potrzebne są pieniądze na kaucję. Do kobiety przyszedł mężczyzna, któremu 85-latka przekazała spakowane wcześniej pieniądze myśląc, że pomaga synowej. Dopiero następnego dnia seniorka skontaktowała się z synową i wówczas zorientowała się, że została oszukana.
Oszuści są bezwzględni. Umiejętnie manipulują rozmową tak, aby uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać je wobec starszych osób, nie dając im chwili na zastanowienie się.
Pamiętajmy! Policjanci czy prokuratorzy nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy. Odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki bądźmy pewni, że są to oszuści. Jeśli nie mamy pewności z kim rozmawiamy, nie kontynuujmy dialogu. O takich przypadkach niezwłocznie informujmy policję, rodzinę lub znajomych.
Napisz komentarz
Komentarze