Głównym tematem konferencji prasowej przed zbliżającym się meczem 3. kolejki Ekstraklasy były zmiany taktyczne w drużynie przed zbliżającym się meczem z plasującą się, po dwóch kolejkach, na pierwszej pozycji w tabeli Pogonią Szczecin. Mimo poprzednich porażek, żółto-czerwoni do sobotniego spotkania podchodzą z dużą dozą optymizmu.
- Będziemy grali jednym napastnikiem, 4-2-3-1. Myślę, że przede wszystkim musimy zagrać tak, jak w pierwszym meczu z Zawiszą i przede wszystkim w drugiej połowie w Bełchatowie – mówi trener Tarasiewicz.
- Zawsze można wziąć piłkę, okiwać wszystkich i strzelić. Jak tylko będę miał okazję, jak tylko będę umiał, to tak z przyjemnością zrobię. Ale jak nie, to będziemy grali tak jak będzie do tego sytuacja – zapewnia Przemysław Trytko.
- Potrzebujemy nie 10-12 kolejek, ale potrzebujemy trochę czasu. Jest duża zmiana, jeśli chodzi o grę jaką chcemy prowadzić i o nasze poruszanie się na boisku, które wymaga bardzo dobrego, a nie dobrego przygotowania motorycznego, a w tym aspekcie zrobiliśmy naprawdę duży postęp – dodaje trener.
Dużo mówiono o odejściu z drużyny Macieja Korzyma, który opuścił Koronę po rozwiązaniu kontraktu.
- To jest decyzja Maćka. Tam były jakieś sprawy między nim a klubem. Ja w to kompletnie nie wnikam. Jako kolega z drużyny żałuję, że odszedł. To jest jego życie. Podjął taką decyzję po rozmowach z klubem i rodziną. Tak zadecydował – mówi Przemysław Trytko.
Mecz z Pogonią Szczecin już w najbliższą sobotę o godzinie 18.00 na murawie Kolporter Areny.
Napisz komentarz
Komentarze