Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 08:38
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

"Czas na zmiany" w wydaniu Prawa i Sprawiedliwości

Wczoraj parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz lokalne struktury partii zorganizowały konferencję prasową zatytułowaną "Czas na zmiany". W Skarżysku świętokrzyscy posłowie PiS przypominali o aferze taśmowej, rozdawali biuletyn PiS, namawiali też do poparcia swojego kandydata w wyborach uzupełniających do senatu.

Tym kandydatem, o czym już informowaliśmy, będzie Jarosław Rusiecki, poseł z Ostrowca Świętokrzyskiego. Będzie ubiegał się o mandat w miejsce Beaty Gosiewskiej, która dostała się do europarlamentu.

Konferencja skoncentrowała się na tytułowym "Czasie na zmiany". Ta zmiana to oczywiście odsunięcie od władzy obecnej koalicji, a zwłaszcza Platformy Obywatelskiej i obecnego szefa rządu, Donalda Tuska. Afera taśmowa, zdaniem polityków PiS, kompromituje obecny rząd, do tego dochodzą niespełnione obietnice i wiele zaniedbań obecnej ekipy rządzącej.

"Czas na zmiany" to ogólnopolska kampania Prawa i Sprawiedliwości, majaca na celu poinformowanie społeczeństwa o szkodliwych - według PiS - działań rządu Donalda Tuska, które zostały ukazane w aferze taśmowej. Poseł Andrzej Bętkowski wypomniał z kolei obecnej szefowej świętokrzyskiej PO, Marzenie Okle-Drewnowicz, że ta nie spełniła obietnic, m.in. dotyczących budowy siódemki od Skarżyska do granicy województwa.

Ciekawie zabrzmiały różne wypowiedzi członków miejskich struktur PiS: wiceprezydenta Grzegorza Małkusa i starosty Michała Jędrysa. Podczas, gdy Małkus skoncentrował się na krytyce rządu Tuska, który nałożył na samorządy zadania, nie przekazując środków na ten cel, co naszą gminę kosztowało 7 milionów złotych, Jędrys bardziej skoncentrował się na krytyce obecnych władz miasta, zatem również swojego partyjnego kolegi Grzegorza Małkusa. Ten ostatni nie krył niezadowolenia z wypowiedzi starosty.

PiS złożył wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu. Chce, aby premierem technicznego rządu został profesor Piotr Gliński. O większość będzie raczej trudno, ale PiS się nie poddaje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama