Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 06:33
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Kiepskie wyniki matur

Nie najlepsze wyniki matur w całym kraju niestety nie ominęły województwa świętokrzyskiego i samego powiatu skarżyskiego. Aż 135 absolwentów nie zdało egzaminu maturalnego w szkołach średnich na terenie powiatu. Z czego to wynika? Czy matura po zmianach jest trudniejsza? Czy uczniowie są gorzej przygotowani. Czy po prostu fakt, że prace są kodowane przekłada się na sprawiedliwsze wyniki? Niezależnie od przyczyn, fakty są takie a nie inne.

O tym, że wyniki tegorocznych matur będą gorsze niż w poprzednich latach, nauczyciele mówili już dawno. Uczniowie narzekali na trudne zadania tuż po wyjściu z egzaminów.

Do tegorocznego egzaminu maturalnego w powiecie podeszło 647 absolwentów, zdało 512. Jak zawsze w liceach do matury podchodzili wszyscy absolwenci, w szkołach technicznych było już inaczej. Bardzo zły wynik odnotował Zespół Szkół Samochodowo-Usługowych. Z 33 absolwentów do egzaminu podeszło 15 uczniów, zdał tylko jeden.

Definitywnie matury nie zdało 42 uczniów. 93 będzie miało szansę na poprawkach. Najlepiej było w I Liceum imienia Juliusza Słowackiego. Nie zdało siedmioro ze 169 trzecioklasistów. W poprzednich latach maturę w tym liceum zdawali wszyscy, albo niemal wszyscy. Dyrektora tej placówki dziwi jednak szum wokół wyników egzaminów maturalnych.

- Nie chodzi przecież o to, aby wszyscy zdawali maturę, bo wtedy nie byłoby większego sensu dla przeprowadzania tego egzaminu – zauważa dyrektor, Piotr Lewandowski.

W Ekonomiku 86 uczniów podchodziło do egzaminu. Zdało tylko 41. W II Liceum na 160 uczniów zdało 147, pozostałych czeka poprawka. W „Staszicu” nie zdało 18 uczniów, na 13 czeka poprawka. W Zespole Szkół Technicznych do matury przystąpiło 70 osób. Zdało 51, nie zdało 6, a poprawkę zdaje 13 osób. Zespół Szkół Transportowo Mechatronicznych – tutaj do matury przystąpiło 43 uczniów, zdało 24, nie zdało 7, poprawkę zdaje 12.

Resort edukacji planuje zmiany w kształceniu nauczycieli, które mają zapobiec kolejnym maturalnym katastrofom, zapowiada "Rzeczpospolita", przypominając przy okazji, że co czwarty tegoroczny maturzysta oblał egzamin z matematyki. Zdaniem ekspertów to konsekwencja nie tylko pracy liceów czy techników, ale i niskiej jakości nauczania tego przedmiotu na niższych szczeblach edukacji. Minister Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała gazecie, że problem zaczyna się już na etapie nauczania wczesnoszkolnego, czyli w klasach I–III. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że nauczyciele na tym szczeblu edukacji nie muszą mieć kierunkowego wykształcenia matematycznego.

Nauczyciele tymczasem twierdzą, że zagadnienia maturalne są za trudne nawet dla słabszego, ale solidnie przygotowanego ucznia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama