Wystarczy tylko kilka kroków. Około 200 metrów od centrum Secemina – rynku znajduje się miejsce, które seceminianie nazywają potocznie fosą. W zeszłym roku zrewitalizowano pozostałości po siedzibie pierwszych właścicieli miejscowości. To nie koniec prac w tym miejscu.
- W tej chwili robimy parkingi, aleje, dodatkowe oświetlenie, ogrodzenie. Tak, żeby ten teren był kompletny w sensie rekreacyjnym i poznawczym. By przyczyniał się do edukacji kulturowej i historycznej w regionie – mówi Krzysztofik.
Koszty inwestycji przedstawił nam Jarosław Krzyżanowski, kierownik referatu gospodarki w Urzędzie Gminy Secemin.
- Koszt drugiego etapu rewitalizacji to 357 tysięcy złotych – informuje pracownik Urzędu Gminy Secemin.
Wójt gminy Secemin Sławomir Krzysztofik uważa, że warto inwestować w odnowę zabytków. Według niego, ukorzenienie w historii i dookreślona tożsamość pomagają budować lepszą przyszłość. Włodarz pasjonuje się regionalizmem od lat. O historii Secemina może opowiadać godzinami.
Piwnice średniowiecznego dworu Szafrańców imponują wielkością. Ród Szafrańców za zasługi wojenne otrzymał od króla w posiadanie wiele ziem m.in. Włoszczowę, Krasocin, dużą część powiatu chęcińskiego. Prace archeologiczne w tym miejscu od kilku lat prowadzi dr Czesław Hadamik. Z jego inicjatywy wydobyto mury dworu ponad powierzchnię ziemi.
Secemin utracił bezpowrotnie prawa miejskie w 1869 roku. Średniowieczna Fortalicja Szafrańców przypomina o mocy i świetności dawnego rodu i tego miejsca.
Napisz komentarz
Komentarze