Pewnie tak by było, gdyby nie Łysica Bodzentyn. W sobotnim finale zespół, który z wałów otaczających boisko prowadził Arkadiusz Bilski, wygrał zdecydowanie 5:0 i w geście triumfu wzniósł puchar w górę nie pozostawiając wątpliwości, kto był w meczu finałowym lepszy.
Łysica Bodzentyn – Granat Skarżysko-Kamienna 5:0
Bramki: Maciej Horna 41’, 57’, Piotr Gardynik 51’, Szymon Michta 70’, Mirosław Kalista 79’
Łysica: Dymanowski – Płusa, Kardas, Szymoniak, Kozubek – Pawłowski, Trela (77. Ciesielski), Horna (86. Barucha), Kalista – P. Gardynik (72. D. Gardynik), Michta (81. Fortuna).
Granat: Borgensztajn – Chrzanowski, Gębura, Styczyński, Smolarczyk (46. Fryc) – Basąg (86. Lisowski), Duda, Michalski, Ryński – Dziubek (70. Pa. Markowicz), Malinowski (81. Lurzyński).
Napisz komentarz
Komentarze