15 głosów zabrakło we wtorek w tajnym głosowaniu Sejmu nad uchyleniem immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu. Byłemu szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego prokuratura zarzuca przekroczenie uprawnień. CBA chciało udowodnić, że prezydent Aleksander Kwaśniewski i jego małżonka mają nieujawnione źródła dochodu. Immunitetu Kamińskiemu nie uchylono, a na dodatek możliwe jest powołanie komisji śledczej, która ma zbadać sprawę byłego już prezydenta.
- Nie może być tak, że służby państwowe nie będą wykonywały swych obowiązków ze strachu przed utratą dorobku życia – mówił Zbigniew Ziobro w Kielcach.
Immunitetu Kamińskiemu nie uchylono w dużej mierze dzięki głosom niektórych posłów Platformy Obywatelskiej. Zbigniew Ziobro uważa, że to właśnie PO zależy na zamieceniu sprawy pod dywan.
W posiedzeniu nie brał udziału premier Donald Tusk. Niewykluczone, że parlamentarzyści, którzy wyłamali się, poniosą konsekwencje. Ma je wyciągnąć wobec nich kierownictwo partii.
Napisz komentarz
Komentarze