3 czerwca odbyła się premiera tego niezwykłego musicalu. 40 aktorów, wokalistów i tancerzy z Autorskiej Szkoły Musicalowej Macieja Pawłowskiego zagrało w tym kolorowym i szalonym widowisku. Na scenie mogliśmy zobaczyć młodzieńców w czarnych skórzanych kurtkach, szybkie samochody, cheerleaderki w różowych strojach i wszechobecną brylantynę, ale przede wszystkim rozbrzmiały znane przeboje porywającego rock'n'rolla. I choć w spektaklu grają młodzi ludzie, to obsada zapewnia, że widowisko jest uniwersalne.
- Musical według mnie jest dla wszystkich, dla starszych, żeby się czegoś dowiedzieli od młodzieży, a dla młodzieży, żeby zobaczyła samych siebie na scenie – mówił Maciej Pawłowski.
Przygotowania trwały cały rok musicalowy, czyli od września do czerwca. Przez ten cały czas aktorzy bardzo się ze sobą zżyli i zaprzyjaźnili.
- Wszyscy jesteśmy bardzo zżyci ze sobą – mówiła Ewa Nikodem, aktorka w musicalu.
- Nie ma rywalizacji, wszyscy pomagamy sobie nawzajem – dodała Patrycja Woźniak, aktorka w musicalu.
„Grease” jest przykładem musicalu, który łączy w sobie te najważniejsze trzy elementy w doskonałą całość, czyli taniec, śpiew i aktorstwo. Jednak nie każdy z aktorów od początku odnalazł się w każdym z tych elementów w 100%.
- Dla mnie najtrudniejsza była nauka tańca – powiedział Karol Czajkowski, aktor.
Kielecka filia ASM powstała w lutym 2013 roku. Jej głównym celem jest szkolenie dzieci i młodzieży w zakresie śpiewu, tańca oraz aktorstwa. „Grease – powrót legendy” to druga po musicalu „Taniec Wampirów – mroczna legenda” premiera kieleckiej filii ASM. Już niebawem Maciej Pawłowski rozpocznie prace nad nowym musicalem.
Napisz komentarz
Komentarze