O wizualną stronę festiwalu zadbał Stanley Bogulak, który na swoim stoisku prezentował wykonane przez siebie obrazy.
Racłacamp pomimo niewielkiej reklamy i zaplecza marketingowego cieszy się wielką popularnością i można powiedzieć, że jest już marką samą w sobie. Z roku na rok frekwencja jest coraz większa, a wejściówki w całości wyprzedane.
Kolejna edycja Racłacampu już w przyszłym roku.
Napisz komentarz
Komentarze