Do naszej redakcji odezwała się osoba niepełnosprawna, która podczas niedzielnych wyborów postanowiła oddać głos. Pisze do nas:
- "Jak zawszę udałem się do lokalu wyborczego w Przychodni Rejonowej Nr 2 przy ulicy Legionów, lokal przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych, tuż od mojego bloku może 100-200m. Lokal ma podjazd dla wózków. Ku mojemu zdziwieniu dowiedziałem się, że lokal wyborczy (Zespół Placówek Oświatowych Nr 3 ul. Sportowa 30) do którego mam się udać jest oddalony o kilometr dalej. Co ważne NIE jest on przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Gdyby tego było mało aby wejść na teren szkoły trzeba było pokonać schodu lub próg z krawężnika na bramie wjazdowej z czym wózek sobie nie radził.
Do lokalu prowadziło kilka bardzo wąskich i stromych schodów. Odkąt tylko zyskałem możliwość głosowania robiłem to w miejscu umożliwiającym mi to. Dziś odebrałem podziękowanie za to, że jako młoda osoba czuje obywatelski obowiązek i chce go z dumą spełnić. Obwieszczenie o zmianie obwodów wyborczych zmienionych przez rade gminy co prawda pojawiło się na stronach internetowych Urzędu Miasta i była tam informacja o możliwości głosowania korespondencyjnego dla osób niepełnosprawnych lecz nasz urząd nie prowadził, żadnej kampanii aby poinformować zainteresowanych a przynajmniej osoby niepełnosprawne to tak ważnych zmianach. Mi do głowy nie przyszło aby szukać na ten temat informacji skoro od lat głosowałem w przystosowanym do potrzeb osób niepełnosprawnych miejscu. Szkoda, ze nikt nie sprawdził wcześniej czy nowo wybrane lokalizacje nie utrudniają głosowania osobą niepełnosprawnym.
Niestety widać tu jak w naszym kraju dba się o osoby niepełnosprawne nawet przy wyborach… Przykre!” - kończy mieszkaniec Skarżyska.
Nie była to wypowiedź anonimowa, nazwisko pozostaje do wiadomości redakcji.
Napisz komentarz
Komentarze