- Stoimy na stanowisku, iż wciąż możliwa jest sprawna realizacja tej drogi, w wariancie bezpiecznym dla ludzi i przyrody - piszą przedstawiciele Stowarzyszenia.
- Wszyscy mamy świadomość, że droga S-7 jest potrzebna i powinna powstać. Po trwającej latami nieudolnej próbie forsowania tej inwestycji, mamy nadzieję na rzeczowy dialog i konstruktywne rozwiązanie problemów przy realizacji tej inwestycji. Rozbudowa S-7 nie musi wiązać się z stratami dla przyrody. Trzeba i można pogodzić rozwój gospodarczy z dbałością o bezpieczeństwo podróżnych i zachowaniem cennej przyrody w okolicach Skarżyska – takie jest stanowisko Pracownii na rzecz Wszystkich Istot.
Za opóźnienia w inwestycji ekolodzy obwiniają kielecką Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Są zdania, że forsowane rozwiązanie jest złe, wiąże się z niszczeniem przyrody, jest również nieekonomiczne. Ekolodzy twierdzą, że takie rozwiązanie niszczy tereny o wyjątkowych walorach przyrodniczych, co stanowi naruszenie krajowego i europejskiego prawa środowiskowego, jest bezzasadne biorąc pod uwagę analizę rozkładu ruchu.
Stowarzyszenie podkreśla również, że węzeł jest forsowany dla celu budowy strefy przemysłowej, położonej w granicach Natura 2000 „Lasy Skarżyskie”, a budowa i utrzymanie węzła będzie bardzo kosztowne, wybrano wariant najdłuższy, najdroższy i najbardziej konfliktowy przyrodniczo – konkludują ekolodzy.
Napisz komentarz
Komentarze