Radny tłumaczył na poprzednich rozprawach, że jak się zdenerwuje to ma problemy żołądkowe i musi udać się do toalety i że nie był świadom, że w jego wieku wątroba tak długo usuwa zgromadzony w organizmie alkohol. Przyznał przed sądem, że pił poprzedniego dnia zanim wsiadł do pojazdu – kilka piw i coś jeszcze. Wtedy w Kierzu Niedźwiedzim odbywał się festyn. Zabawy na wsiach, to żadna tajemnica, często są suto zakrapiane alkoholem.
Dzisiaj na trzeciej już rozprawie planowano przesłuchania kolejnych świadków i odtworzenie nagrania z policyjnej kamery, z zarejestrowanym zatrzymaniem Stanisława Cz. Ciągu dalszego tej sprawy dzisiaj jednak nie ma, bo radnego na rozprawie nie było. Zamiast tego, jego pełnomocnik złożył zaświadczenie, z którego wynika, że radny przebywa w szpitalu w Iłży. Nie wiemy na co jest chory, ani jak długo pozostanie w szpitalu, bo jego obrońca nie potrafił tego sędziemu powiedzieć.
W efekcie sędzia zaplanowała kolejną rozprawę na kwiecień, chce również poznać szczegóły hospitalizacji i planowanego czasu jej trwania. Stanisław Cz. nie złożył mandatu radnego powiatowego. Cały czas pełni tą funkcję. Życzymy powrotu do zdrowia. Oby to nie były problemy z wątrobą...
Napisz komentarz
Komentarze