W miniony piątek policjanci ze staszowskiej drogówki tak jak każdego dnia czuwali nad bezpieczeństwem wszystkich użytkowników dróg na terenie powiatu. Kwadrans przed godziną 20.00 w miejscowości Rytwiany, mundurowi w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem dokonali pomiaru prędkości pojazdu poruszającego się przed nimi. Policjanci zatrzymali kierującego hyundaiem do kontroli drogowej. Z pojazdu wybiegł mężczyzna, który poinformował policjantów, że wraz z żoną wiezie dwuletnie dziecko do szpitala, które wymiotuje i się krztusi. Mundurowi bez chwili wahania podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z dzieckiem. Radiowóz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, szybko i bezpiecznie przeprowadził rodziców do placówki medycznej. Jeden z funkcjonariuszy wspólnie z matką dwuletniego dziecka udał się na szpitalny oddział ratunkowy. Drugi zaś w rozmowie z kierującym ustalił, że dziecko nagle zaczęło się źle czuć, wymiotować i krztusić. Nie mogąc wezwać pogotowia zdecydowali się jechać własnym samochodem. Jak ustalili policjanci, dziecko pozostało w szpitalu, natomiast kierujący za wykroczenie przekroczenia prędkości, którego się dopuścił został pouczony.
Źródło: KPP w Staszowie
Napisz komentarz
Komentarze