Od rana lekki stres, kilka głębszych oddechów na świeżym powietrzu, krótka wymiana wiedzy z najważniejszych dat i wydarzeń historycznych. I w końcu oczekiwanie przed salą, losowanie miejsc i wypatrywanie arkuszy egzaminacyjnych. Tak wyglądały ostatnie chwile przed egzaminem w Gimnazjum nr 10 w Kielcach. Punkt godz. 9.00 uczniowie rozpoczęli test z części humanistycznej. Część historyczną zdominowało średniowiecze, a konkretnie Zakon Krzyżacki. WOS z kolei sprawdził ich wiedzę dotyczącą prawodawstwa państwa i religii.
- Boję się tego, czy poradzę sobie z pisemną częścią z polskiego, ale miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze – mówiła Klaudia, uczennica Gimnazjum nr 10 w Kielcach.
- Nie boję się, podchodzę do tego na luzie, jak do każdego testu – dodał Patryk, uczeń tego samego Gimnazjum.
Punkty uzyskane na egzaminie są ważne przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. W sumie uczeń może zdobyć na teście 100 punktów. Drugie tyle uzyskuje za oceny na świadectwie, udział w olimpiadach, osiągnięcia sportowe, czy artystyczne.
- W naszej szkole w tym roku do egzaminu przystępuje 85 uczniów. Jest to bardzo ważny egzamin i dla uczniów, i dla nauczycieli. Egzamin, który składa się trzech części, który daje przepustkę do szkoły średniej – mówiła Jolanta Zaucha, dyrektor szkoły.
O godz. 11.00 gimnazjaliści przystąpili do testu z języka polskiego. Temat rozprawki brzmiał następująco: "Czy ciekawość ułatwia czy utrudnia życie". W teście znalazł się również tekst o emancypacji kobiet. Jak przyznają uczniowie, na naukę nie poświęcili zbyt dużo czasu.
- Nie czuję stresu. Przygotowywałem się około tygodnia przed egzaminem. Myślę, że będzie łatwy – mówił Adrian, uczeń Gimnazjum nr 10 w Kielcach.
Jutro gimnazjaliści sprawdzą swoją wiedzę z przedmiotów przyrodniczych i matematyki, a w piątek podejdą do egzaminu z wybranego języka obcego.
Napisz komentarz
Komentarze