Samorządowcy we wspólnych rozmowach namawiali młode osoby do brania udziału w wyborach. To właśnie ci młodzi ludzie za kilka lat wybierać będą samorządowców, prezydentów, europarlamentarzystów. Jeżeli oczywiście zdecydują się brać udział w wyborach, bo nie jest tajemnicą, że z frekwencją wyborczą w Polsce różnie bywa.
A żeby się dostało też politykom, warto dodać, że może frekwencja byłaby wyższa, gdyby politycy ograniczyli rzucanie pustych obietnic i zaczęli więcej robić dla społeczeństwa, a mniej dla siebie. Często politycy po wyborach szybko zapominają o tych, którzy miejsce w Parlamencie, albo w Radzie Miasta czy Powiatu im zapewnili. Jednocześnie trzeba pamiętać, że udział w wyborach daje społeczeństwu możliwość aktywnego udziału w życiu społecznym.
We wtorkowej debacie udział wzięli m.in: poseł Andrzej Bętkowski, prezydent Miasta Roman Wojcieszek oraz jego zastępca Grzegorz Małkus, radny Rady Miasta Mariusz Bodo, dyrektor Zespołu Szkół Publicznych nr 1 Andrzej Warwas, dyrektor Gimnazjum nr 1 Elżbieta Chajduga oraz prezes stowarzyszenia Paradox - Filip Mruz, Bartosz Czarnota i Marcin Mazur.
Prowadzącymi dyskusję byli uczniowie: Aleksandra Andre oraz Bartosz Młynarczyk, którzy starają się o udział w XX Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży. Podczas dyskusji próbowano odpowiedzieć na pytanie: "Czy łatwo jest przekonać młodego człowieka do udziału w aktywnym życiu społecznym?". Na to pytanie odpowiedzi udzielali między innymi zaproszeni goście.
Napisz komentarz
Komentarze