Zapewne nie bez znaczenia jest tutaj trudna sytuacja finansowa miasta. Ulica 3 Maja pozostaje w gestii Zarządu Dróg Powiatowych, ale ponieważ droga położona jest na terenie gminy, a sam remont był bardzo kosztowny, miasto zobowiązało się do dofinansowania tej właśnie inwestycji. Głosami radnych miejskich ustalono, że miasto dołoży ponad milion złotych. Towarzyszyły temu mniej i bardziej oficjalne dyskusje, czy gmina powinna dołożyć do tej inwestycji.
Jesienią inwestycja została oddana do użytku. Cieszyli się mieszkańcy Skarżyska, a wstęgę przy otwarciu drogi przecinali zarówno prezydent, jak i starosta. Zadeklarowana kwota do tej pory na konta Starostwa nie wpłynęła. Starosta Michał Jędrys mówi przed naszą kamerą, że pieniądze nie wpłynęły, a prezydent do tej pory nie wykonał nawet jednego telefonu, by sprawę w jakiś sposób załatwić. Teraz może być ona załatwiana w sądzie.
- Starostwo trzykrotnie kierowało wezwania do zapłaty. Bez odpowiedzi. Ostatni termin wezwania minął 31 marca – mówi rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego, Małgorzata Nosowicz.
Starosta zapowiada złożenie pozwu przeciwko gminie.
Sprawę komentują radni miejscy. Przewodniczący Rady Miasta, Andrzej Dąbrowski mówi:
"Te pieniądze należą się powiatowi jak psu miska i to jest oczywiste". Ale dodaje również: "Napoleon Jędrys, to człowiek, który chciał utopić miasto, a utopił się sam".
Leszek Golik z PO mówi:
„Obie strony powinny usiąść do stołu i na spokojnie porozmawiać, a wtedy zapewne doszłoby do porozumienia”.
Konrad Sokół mówi:
„W najbliższych dniach ma być zwołana sesja na wniosek prezydenta, by - z tego co mi wiadomo - wprowadzić do budżetu środki pochodzące ze zwrotu VAT i właśnie z tych pieniędzy ma zostać wykonany przelew spłacający zaległość wobec powiatu. Zaczęła się kampania prezydencka, to swoiste udry na udry”.
Wyrozumiały dla Starostwa nie jest prezydencki radny Tomasz Sekuła.
- To dla mnie rodzaj podziękowania za te wszystkie miliony złotych, które nasza gmina przekazała na rzecz powiatu. Byłem przeciwny udzieleniu pomocy finansowej powiatowi, gdyż sami mamy wiele do zrobienia na drogach gminnych - mówi Sekuła.
Urząd Miasta wydał oświadczenie, w którym odnosi się do zaistniałej sytuacji. W oświadczeniu czytamy:
„W związku z informacją przekazaną przez media, z której wynika, że Pan starosta zamierza wszcząć postępowanie sądowe przeciwko Gminie informujemy, że zwracaliśmy się o rozłożenie na dogodne raty i udzielenie Gminie dodatkowego terminu na wywiązanie się z zobowiązań. Pragniemy poinformować, że roszczenie Powiatu nie jest sporne i nigdy przez Gminę nie było kwestionowane. Do dnia dzisiejszego nie zostało zaspokojone tylko z uwagi na problemy finansowe, z którymi Gmina się borykała. Pragnę podkreślić, że mimo problemów Gmina nigdy nie odmówiła pomocy finansowej na inwestycje powiatowe realizowane w Skarżysku.
W chwili obecnej, kiedy istnieje możliwość definitywnego zażegnania tego typu problemów, Powiat zamierza rozstrzygnąć spór na drodze sądowej. Według nas wszczynanie procesu nie jest zasadne i zaprzeczy zasadom współdziałania, którymi powinny się kierować jednostki samorządu terytorialnego. Ponadto środki przeznaczone na opłatę sądową, w przypadku wyrażenia przez Powiat zgody na polubowne rozwiązanie problemu, będą mogły być spożytkowane z większą korzyścią dla mieszkańców miasta, a w tym również powiatu.
Sprawa sądowa na pewno nie przyczyni się do dalszej współpracy z powiatem i na pewno pod dużym znakiem zapytania stawia współpracę i współfinansowanie kolejnych inwestycji powiatowych, o które powiat zabiegał m.in. ulicy Metalowców. Pragniemy dodać, że z pierwszej części zobowiązań wobec powiatu wywiążemy się do 30 maja br.”
Przypomnijmy - gmina postanowiła wspomóc powiat głosami radnych deklarując na przebudowę 3 Maja kwotę 2 miliony 380 tysięcy złotych , a nie nieco ponad milion złotych. W ubiegłym roku gmina przekazała już ponad miliona dwieście tysięcy złotych, zalega powiatowi jeszcze ponad milion sto tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze