Bogdan Wenta pojawił się przy Domu Handlowym Bartek. Towarzyszyli mu inni przedstawiciele Platofrmy Obywatelskie – szefowa tej partii w regionie Marzena Okła-Drewnowicz, przedstawiciele zarządu województwa: Jan Maćkowiak i Marcin Ożóg i radni tego ugrupowania: Leszek Golik i Anna Leżańska.
Marzena Okła-Drewnowicz zachwalała Bogdana Wentę, jako kandydata do Europarlamentu. Wenta sprawdził się, jako trener piłkarzy ręcznych, zdaniem członków PO doskonale sprawdzi się również w Brukseli. Bogdan Wenta jest znany i rozpoznawalny – jeżeli ktoś, to właśnie on ma szansę, by uzyskać mandat do Europarlamentu z naszego regionu. Do tej pory było to trudne, bo zwykle o wejściu do Europarlamentu przesądzały głosy małopolski.
- Jestem pewna, że zdobędziemy mandat dla świętokrzyskiego - stwierdziła poseł Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa PO w regionie.
Sam Wenta mówi, że odnalazł się już w polityce i dobrze czuje się w nowej roli. Jakby nie patrzeć, tutaj również rywalizuje, choć już nie na sportowym boisku.
Wenta podkreślał, że w pracy w Parlamencie Europejskim chciałby skoncentrować się na działaniu w Komisji ds. Kultury i Edukacji, w tym również - co zrozumiałe - m.in. na tworzeniu warunków do rozwoju sportu. Według niego to bardzo ważny obszar - szeroko rozumiany sport odpowiedzialny jest za prawie 2 procent PKB państw UE.
- Uważam, że polityka może być pozytywnym motorem dla ludzi - mówił Wenta. - Tylko gra zespołowa daje szansę, by zwyciężyć - dodał.
Na 10-osobowej liście w okręgu małopolsko-świętokrzyskim nasze województwo na liście Platformy Obywatelskiej reprezentować będą Grzegorz Świt i właśnie Bogdan Wenta. Ten pierwszy, profesor Politechniki Świętokryskiej, radny powiatu kieleckiego, był w przeszłości lekkoatletą. Drugi to jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy ręcznych, grał m.in. w Barcelonie; jako trener doprowadził reprezentację naszego kraju do zdobycia wicemistrzostwa świata, a Vive Targi Kielce do trzeciego miejsca w Final Four Ligi Mistrzów.
Bogdan Wenta odwiedza wszystkie powiaty w województwie. Zbiera podpisy poparcia, rozmawia i spotyka się z mieszkańcami regionu. Czy to wystarczy, by zasiąść w Europarlamencie? Odpowiedź poznamy za kilka tygodni.
Napisz komentarz
Komentarze