W pierwszej propozycji w grę wchodziła kwota 530 mln zł na realizację wspólnych projektów ponadregionalnych, dających każdemu z sześciu samorządów szansę na rozwój gospodarczy. Kolejna propozycja już zdziwiła samorządowców, bo była o połowę mniejsza, natomiast na ostatnim spotkaniu okazało się, że ta kwota przewidziana jest zarówno na projekty miękkie i twarde.
Prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek, w imieniu wszystkich gmin, wyraził duże zaniepokojenie i niezadowolenie z zaistniałej sytuacji, która odbije się bardzo niekorzystnie na samorządach. Samorządy zamierzają - kolokwialnie mówiąc - "nie odpuszczać" i jeszcze dzisiaj wystosują pismo z prośbą o ustalenie spotkania z zarządem województwa i ponowne pochylenie się nad tym problemem.
- Jest pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz na sali - mówił podczas wczorajszej sesji Rady Miasta prezydent Wojcieszek. - Apeluję do niej o pomoc. Jesteśmy zdegustowani. Wszystko szło w dobrym kierunku. Nagle się okazało, że inne pieniądze, inne wskaźniki - dodawał Wojcieszek.
Dzisiaj na konferencji prasowej do sprawy odniósł się uczestniczący w rozmowach członek Zarządu Województwa Jan Maćkowiak. Tłumaczył, że to kwestie proceduralne powodują taki, a nie inny rozdział środków na poszczególne części regionu. Jego wyjaśnienia chyba jednak władz trzech powiatów i gmin nie usatysfakcjonują. Czekamy na dalsze działania 6 samorządów skupionych w trzech powiatach. Zapowiadane jest kolejne spotkanie z Zarządem Województwa w tej sprawie.
- Nie pozwolimy na takie traktowanie nas - mówił na sesji Rady Miasta prezydent Skarżyska.
Napisz komentarz
Komentarze