- Wiadomości dla sportowców Granatu i wszystkich, którzy chcą tam trenować, są niezbyt miłe – mówi posłanka. - Już dwa lata temu rozmawialiśmy z prezydentem Wojcieszkiem o takiej możliwości. Na spotkaniu obecni byli również wiceprezydent Małkus i członkowie zarządu Granatu. Umówiliśmy się tak z prezydentem, że do końca 2013 roku dokumentacja dla tego projektu będzie gotowa – kontynuuje Marzena Okła-Drewnowicz.
Wygląda na to, że dyskusje i plany w życie nie weszły.
- Dzisiaj ja nie mam za czym lobbować – mówi Marzena Okła-Drewnowicz. Dodaje przy tym, że padły wyraźne deklaracje, że miasto zagwarantuje własny wkład finansowy na remont Granatu. Szefowa regionalnej Platformy Obywatelskiej przypomina, że gdyby miasto wkład własny zapewniło, resztę mogło dołożyć Ministerstwo Sportu, które ogłosiło specjalny program umożliwiający takie dofinansowanie na obiekty sportowe. Posłanka - można tak powiedzieć - wyraziła żal, że prezydent wycofał się z wcześniejszych ustaleń i nie poinformował jej, że nie zapisze w budżecie miasta środków na ten cel.
Co ciekawe, szefowa PO przekazała również informacje, że - przez przypadek dopytując o kwestie Granatu - uzyskała w Urzędzie Marszałkowskim informacje, iż miasto nie zamierza również kontynuować inwestycji rewitalizacji Rejowa. Inwestycja w części została zrealizowana, wyremontowano ulice i teren wokół Rejowa. Dalszego ciągu na razie nie będzie.
O informacje szefowej świętokrzyskiej Platformy, dopytywać mają na sesji Rady Miasta radni PO. Wczoraj mówili, że o zmianach nic nie wiedzieli, bo zwykle nie są informowani, a współpracę z prezydentem miasta ocenili krytycznie.
- Sam prezydent oczekuje od radnych tylko popierania jego pomysłów bez możliwości dyskusji – mówił Leszek Golik.
- To są niepokojące informacje – konkludowała swoją wypowiedź posłanka Marzena Okła-Drewnowicz.
Napisz komentarz
Komentarze