Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 10 listopada 2024 10:02
Reklama

Akcja społeczna #9milionówserc dla Bartusia nabiera rozpędu

Nabiera rozpędu akcja społeczna #9milionówserc dla Bartusia, której celem jest zebranie pieniędzy na najdroższy lek świata dla chorego na SMA – rdzeniowy zanik mięśni małego Sandomierzanina. W zbiórkę dla chłopca włącza się ochoczo coraz więcej organizacji i nieformalnych grup, które bezinteresownie i bardzo skutecznie organizują różne kiermasze, zabawy i kwesty pieniędzy w swoich społecznościach lokalnych. Tylko dzięki zaangażowaniu wielu  mieszkańców naszego regionu uda się spakować walizki z 9 milionami złotych na leczenie Bartusia i uchronić go przed wizją trwałej niepełnosprawności i śmiercią.
 Akcja społeczna #9milionówserc dla Bartusia nabiera rozpędu
Akcja społeczna #9milionówserc dla Bartusia nabiera rozpędu

Do grona #9milionówserc, które niosą nadzieję Bartusiowi i kibicują mu w walce o zdrowie dołączają chętnie lokalni samorządowcy – burmistrzowie świętokrzyskich miast i wójtowie gmin, którzy zachęcają swoich mieszkańców do pomocy Bartusiowi oraz wspierają organizację lokalnych wydarzeń charytatywnych. Oficjalnymi partnerami akcji zostali Marcin Marzec – Burmistrz Sandomierza oraz Marcin Piwnik – Starosta Powiatowy wspierający wydarzenia organizowane w Sandomierzu, m.in. organizowaną w maju Wielką Sandomierską Zbiórkę Uliczną dla Bartusia i Charytatywny Piknik z okazji Dnia Dziecka.

Dużym sukcesem organizacyjnym i skutecznością w pozyskiwaniu pieniędzy na leczenie Bartusia mogą także pochwalić się mieszkańcy okolicznych gmin, którzy w ciągu ostatnich dwóch czerwcowych weekendów zebrali razem ponad 60 tys. złotych. Charytatywne pikniki dla Bartusia odbyły się m.in. w Łagowie, Klimontowie, Łoniowie oraz Golejowie, gdzie do akcji włączyła się m.in. #ArmiaMarcelka z Rytwian. Jego historia również poruszyła tysiące ludzi w regionie, i któremu udało się zebrać pieniądze na walkę z glejakiem nerwu wzrokowego.

- Doskonale wiemy, jak to jest gdy usłyszy się kosmiczną cenę za uratowanie życia swojego dziecka…Świat wtedy nagle wywraca się do góry nogami... Wszystko jednak jest możliwe tylko trzeba chcieć i dążyć do celu całym sercem! Wierzymy w siłę społeczności lokalnych dlatego teraz otwieramy nasze serca i angażujemy się w pomoc dla Bartusia. Mamy nadzieję, że kolejne osoby także podadzą mu pomocną dłoń i dołączą do zbiórki. Liczy się każdy gest. Pamiętajmy - dobro powraca! – zachęca do pomocy Bartusiowi pani Agnieszka Wójcik, mama Marcela, współorganizatorka weekendowej akcji w Golejowie.

Bartuś potrzebuje zebrać ponad 9,5 mln złotych na najdroższy lek świata jak najszybciej. Czas działa na jego niekorzyść, bo Bartuś rośnie a lek, o który walczą rodzice chłopca jest skuteczny tylko w momencie podania go przed przekroczeniem wagi 13,5 kg.

 

źródło: Agnieszka Przychodzka


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama