Wystarczyło dosłownie kilka sekund, by droga ekspresowa s7 stała się nieprzejezdna. W niedzielę w godzinach porannych w miejscowości Gózd, na granicy powiatów kieleckiego i skarżyskiego, doszło do groźnego karambolu z udziałem 14 aut.
Siódemka była nieprzejezdna przez kilka godzin. Usuwanie szkód trwało do późnego popołudnia. Mimo złych warunków do jazdy, wielu kierowców za nic miało sobie ostrzeżenia. Koło 21.30 do kolejnego groźnego wypadku doszło na drodze krajowej nr 74 w Kostomłotach.
Na miejscu po chwili pojawiły się służby ratunkowe i policja. Miejsce wypadku zabezpieczono, a ruch puszczono objazdami. W wypadku udział wzięlo 5 aut. Podróżowało nimi 11 osób, z czego aż 9 trafiło do szpitala.
Telewizja Świętokrzyska również dołącza się do apelu o bezpieczeństwo. Niekorzystna aura utrzyma się do połowy tygodnia.
Niebezpieczna niedziela
Bardzo niebezpiecznie na drogach było już w niedzielę. W okolicach Kielc doszło do dwóch bardzo groźnych zdarzeń. Najpierw na siódemce doszło do karambolu z udziałem 14 pojazdów, a wieczorem do zderzenia pięciu aut.
- 20.01.2014 14:54
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze