Na trop podejrzanej wpadli funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Jakiś czas temu, dotarła do nich informacja, że jeden z mieszkańców naszego regionu, podpisał umowę z pewną osobą, na lokatę terminową z korzystnym oprocentowaniem. Pieniądze miały być ulokowane w oddziale jednego z banków komercyjnych z siedzibą w Kielcach. Nic nie podejrzewając, klient przekazał swoje oszczędności, a następnie po pewnym czasie chciał wypłacić swój wkład z zyskiem. Okazało się, po wizycie w banku, że nie może podjąć swoich pieniędzy, gdyż lokata, którą założył…w ogóle nie istnieje.
Sprawą zajęli się kieleccy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą. Ich ustalenia, zebrany materiał dowodowy i zabezpieczona dokumentacja, dały podstawę do kolejnego kroku. Na terenie Kielc, zatrzymana została 63 - letnia mieszkanka tego miasta. Jak wstępnie ustalono, kobieta, kilka lat temu pracowała jako dyrektor działu jednego z banków w Kielcach. Zajmowała się, w imieniu tej instytucji, obsługą bankową klientów tzw. korporacyjnych. Po pewnym czasie założyła własną działalność w zakresie usług bankowych.
Śledczy ustalili, że dysponując posiadanymi m. in. pieczęciami banku, w którym niegdyś pracowała, sporządzała fikcyjne umowy na lokaty terminowe, oferując klientom atrakcyjne oprocentowanie i wprowadzając ich tym samym w błąd. W efekcie, pieniądze od klientów nie trafiały na lokaty, a w ręce 63 – letniej kobiety.
Na tym etapie śledztwa, prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Kielce – Wschód w Kielcach ustalono, że przestępczy proceder mógł trwać od 2001 roku do chwili obecnej. W tym czasie kobieta w nielegalny sposób mogła osiągnąć korzyści majątkowe przekraczające kwotę miliona złotych.
Policjanci badając sprawę, nie wykluczają, że działalność 63 – letniej kobiety może mieć szersza skalę, gdyż w grę wchodzi mienie znacznej wartości, a pokrzywdzonych osób może być więcej. Do chwili obecnej ustalono 6 pokrzywdzonych w tej sprawie.
Funkcjonariusze współpracują jednocześnie z instytucją bankową, na szkodę i w imieniu której działała kobieta. Po przedstawieniu zarzutów, m. in. oszustwa i fałszowania dokumentacji kobieta została objęta dozorem policyjnym, oraz zakazem opuszczania kraju. Zastosowano również wobec niej poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. złotych.
Napisz komentarz
Komentarze