Sprawa powrotu Henryka Długosza do Sojuszu Lewicy Demokratycznej spadła jak grom z jasnego nieba w ubiegły czwartek, kiedy decyzję o przyjęciu go w szeregi SLD przyjęło koło nr 3. Od tamtego czasu trwała dyskusja czy to dobry moment. Przewodniczący Leszek Miller uznał, że jest za wcześnie na powrót Długosza. Podobnego zdania był lider świętokrzyskiej lewicy Andrzej Szejna.
Ostatecznie stosunkiem głosów 9 za odrzuceniem decyzji koła nr 3 i 7 przeciwko, Zarząd Miejski SLD zdecydował, że Henryk Długosz nie wróci w szeregi partii. Przynajmniej na razie. W SLD szykują się za to do przyszłorocznych wyborów. Głośne nazwiska wokół siebie zbiera przewodniczący Andrzej Szejna, którego popiera były premier Józef Oleksy.
Lista chętnych do startu w wyborach powoli się krystalizuje. Miejsce na liście przyznawane będzie po ocenie działań obecnych europosłów. Józef Oleksy nie wyklucza też, że będzie kandydował do europarlamentu właśnie z okręgu świętokrzysko-małopolskiego.
W zasadzie pewne jest również to, że z listy SLD w naszym okręgu startować będzie obecna eurodeputowana Joanna Senyszyn. Swoich przedstawicieli w Parlamencie Europejskim wybierać będziemy pod koniec maja 2014 roku.
SLD rozpoczyna kampanię... Bez Długosza
Henryk Długosz jednak poza SLD. We wtorek zdecydował o tym Zarząd Miejski Sojuszu. Sama partia rozpoczęła oficjalnie kampanię przed wyborami do europarlamentu i samorządowymi. Przewodniczącego świętokrzyskich struktur SLD w wyścigu o urząd prezydenta Kielc popiera były premier Józef Oleksy.
- 23.10.2013 13:06
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze